O oleju kokosowym słyszymy wiele dobrego, ale jak się okazuje również wiele złego.
Dziś rozprawimy się z 4 mitami na temat oleju kokosowego.
Mit numer 1: Olej kokosowy pozwala schudnąć, przyspiesza metabolizm i dzięki temu pozwala zrzucić zbędne kilogramy
Fakt: Jak podają autorzy artykułu cspinet.org, jest to dość prawdopodobne, jednak w bardzo małym stopniu. W 2009 roku poddano eksperymentowi 40 brazylijskich kobiet. Jednym kazano spożywać dwie łyżeczki oleju kokosowe, a innym dwie łyżeczki oleju sojowego. Co prawda nie zauważono drastycznych spadków masy ciała u kobiet, jednak średni spadek tali u kobiet spożywających olej kokosowy wynosił z 39 do 38,5 cala, wiec szału niema. Inne badania pokazują, że osoby jedzące olej kokosowy wykonany w całości z trójglicerydów o średnich łańcuchach lub MCT, pomagał spalać o 60 kalorii dziennie więcej. Należy jednak pamiętać, że zawartość łańcuchów MTC w sklepowym oleju kokosowym to niecałe 10%
Mit nr 2: Olej kokosowy jest dobry dla serca.
Fakt: Nie do końca stwierdzono czy olej kokosowy obniża ryzyko chorób serca, lecz naukowcy z Brazylii pokazują, że spożywanie oleju palmowego może wpływać na obniżenie poziomu złego cholesterolu (LDL) oraz dobrego cholesterolu. Malezja która jest głównym producentem oleju kokosowego przeprowadziła badania dotyczącego tego oleju. Podawano go w proporcjach 20% oleju kokosowego, oraz 20% oliwy z oliwek. Po pięciu tygodniach LDL był wyższy o 8 % i o 7% większy poziom HDL
Podsumowując: wzrost złego i dobrego cholesterolu był prawie na tym samym poziomie.
Mit 3: Olej kokosowy może chronić mózg przed demencją.
Fakt: W chorobie Alzchaimera, mózg traci możliwość radzenia sobie z glukozą, dlatego nazywany jest cukrzycą mózgu. Olej kokosowy nie ma większego wpływu na leczenie zapobieganie lub profilaktykę choroby Alzaimera. Jedynym faktem który mógłby pomagać leczyć demencje, jest to że organizm mógłby przekształcać MTC dostępne w oleju kokosowym na ketony. Lecz niestety nie dowiedziono, że olej kokosowy pozytywnie wpływa na zahamowanie demencji.
Mit 4: Olej kokosowy zwalcza bakterie, a także wirusów jak HIV
Niestety wszelkie badania mówią, że nie ma o tym mowy. Olej kokosowy w żadnej sposób nie potrafi zabiegać, leczyć schorzeń bakteryjnych.
Jak pokazują etykiety, zawartość oleju kokosowego to w 90-99% to tłuszcze nasycone które nie mają dobrej sławy.
Tutaj na chwile się zatrzymamy, ostatnio wybuchła afera z olejem kokosowym. Jak podaje PAP:
Nie wiem na ile to odkrycie nowe i odkrywcze, skoro wystarczy zerknąć na etykietę która jest na każdym produkcie, to ona wskazuje ilość tłuszczów nasyconych. Przykładowo tutaj mamy ich ponad 90%.
W istocie olej kokosowy może podnieść poziom, zarówno dobrego jak i złego cholesterolu, ale jak zawsze w życiu chodzi o proporcję. Jednym z ważnych aspektów oleju kokosowego wcale chyba nie jest kwestia tego, czy ma więcej nasyconych czy nienasyconych tłuszczów i jak to wpływa na organizm. Ważne jest co się dzieje z tłuszczem podczas smażenia. Do smażenia należy używać tłuszczy nasyconych, ponieważ to one mają wyższą temperaturę dymienia.
Temperatura dymienia – czyli moment kiedy rozpada się na glicerol oraz wolne kwasy tłuszczowe. Ważnym aspektem kokosowego jest fakt, że posiada najmniej nienasyconych tłuszczy z olei roślinnych, tym samym najlepiej nadaje się do smażenia. Podsumowując, jeżeli nie jesteście zablokowani ideologicznie, to warto używać tłuszczy pochodzenia zwierzęcego, takich jak np masło klarowane. Jeżeli jednak jesteście bezmiesni, warto używać oleju kokosowego do smażenia, pamiętając równocześnie, by dbać o tłuszcze nienasycone których dużo jest w olejach roślinnych.
Ostatnia wskazówka, tłuszcz jest nam potrzebny, bezwzględnie, jest nośnikiem witamin rozpuszczających się w nim, tak więc, należy o nim pamiętać.
Umiar oraz czerpanie z wielu źródeł. Chyba to jest podstawą zdrowego żywienia.